Wietrzenie pościeli może być niebezpieczne - prawda czy fałsz

Któż nie lubi świeżo wywietrzonej pościeli, pachnącej powietrzem, zimą przemrożonej i przyjemnie chłodnej? Jak przyjemnie jest po długim, ciężkim dniu położyć się na miękkiej, świeżo wywietrzonej poduszce i okryć chłodną świeżo wywietrzoną kołdrą. Ale czy na pewno to jest takie przyjemne i czy aby na pewno jest to bezpieczne i zdrowe? Przyjemne jest, ale bezpieczne już niekoniecznie. Na co szczególnie należy zwracać uwagę przy wietrzeniu pościeli oraz pościeli dla dzieci by się zbytnio nie narażać.

Spis treści

"Świeże" powietrze a wietrzenie pościeli

Zawsze bardzo lubiłam co kilka dni, jeśli tylko nie padało, wywiesić pościel na balkonie i ją wywietrzyć na świeżym powietrzu. Jednak od pewnego czasu zastanawiam się, czy to powietrze na prawdę jest takie świeże? Nie wiem jak Wam, ale mi coraz częściej zdarza się szybko zabierać pościel dla dzieci, pościel dla niemowlaka oraz naszą pościel z balkonu i chować do domu. A dlaczego? Powodów jest kilka, właśnie sąsiad potrzebował podgrzać wodę na prysznic, więc napalił w piecu nie wiem czym. Jeden czarny dym unosił się na całym osiedlu. A co w tym dymie mogło być? Na pewno nic zdrowego i na pewno moja pościel już nie pachniała świeżym powietrzem. Wręcz przeciwnie, pościel śmierdziała dymem i, jakby tego było mało, cała sypialnia śmierdziała dymem również! Więc to wietrzenie pościeli wcale nie jest takie zdrowe i bezpieczne za każdym razem kiedy to robimy. Zwracajmy szczególną uwagę, czy sąsiad właśnie nie rozpala pieca lub nie wypala jakiś rzeczy bo wtedy ulatnia się bardzo dużo szkodliwych toksyn. A do tego dochodzi jeszcze dość duże zanieczyszczenie powietrza, które może pochodzić od przemysłu lub komunikacji miejskiej i samochodów. Warto dobrze wybierać odpowiednią porę aby i dobrze i bezpiecznie wywietrzyć pościel szczególnie dla dzieci. Uświadamiając sobie powyższe fakty, warto dwa razy się zastanowić, czy wywieszać pościel lub nawet pranie na balkonie, bez względu na porę roku, czy nawet godzinę. Wszystkie czynniki mają znaczenie, więc po co się narażać i zdrowie swoich dzieci?

Uwaga pyłki na wietrzonej pościeli

O każdej porze roku są jakieś pyłki w powietrzu, a to traw, a to zbóż, a to brzozy, a to grzybów i pleśni. Cały czas coś pyli i stanowi zagrożenie. Ktoś zapyta: i co z tego? Może nic, jeśli się nie ma alergii. W telewizji oraz w internecie są mapki z informacją dla alergików o aktualnym stężeniu alergenów w powietrzu. Osoba, która ma alergie na pyłki jest wystarczająco narażona na wszelkie pyłki zmierzając do pracy lub do szkoły. Narażanie alergika, a szczególnie dziecka z alergią na dodatkową porcję alergenów na poduszce i pościeli chyba nie jest najlepszym pomysłem. Warto więc w okresie intensywnego pylenia w ogóle zaprzestać wietrzenia pościeli dziecięcej na świeżym powietrzu. Paradoksem jest to, że świeże ono jest ale czy już bezpieczne? Dla alergika raczej nie.

Podsumowując, ze względu na dym z kominów, spaliny samochodów oraz na wszechobecne pyłki, osobiście wolę częściej prać pościel a w szczególności pościel dla dzieci i pościel dla niemowlaka oraz dokładnie wyprasować tą pościel, niż ją wywietrzyć na balkonie, niestety. Bo nawet jeśli w momencie rozwieszania pościeli nigdzie nie ma dymu, to wystarczy chwila nieuwagi i pościel po prostu śmierdzi. A spanie w takiej pościeli nie należy do przyjemności. Warto więc zwracać uwagę na tych kilka aspektów, które zapewnią komfort snu i większe jego bezpieczeństwo, bez narażania się na szkodliwe substancje. Bo po co mamy wdychać ich więcej niż w sytuacji stosowania tych kilku prostych zasad.

Zobacz także: